piątek, 20 lutego 2015

50 wymysłów Pani O.

Audiencja się odbyła, byłam u Pana D .

Mogę przyznać że nareszcie jakieś ustalenia. Pan D po wstępnej rozmowie ze mną poszedł na piętro numer trzy i wrócił do mnie z konkretnymi ustaleniami.

Jestem kolejna na liście przeszczepowej. 
Za około 2 tygodnie(góra 3) powinnam trafić na oddział numer OH3.

Nawet udało się zorganizować "szkolenie" z tej okazji, dla mnie i koleżanek z oddziału które też to czeka.
Kazano nam iść do tamtejszej pani oddziałowej która miała nas wprowadzić w świat magii i czarów....? yyyy...zaraz, zaraz to nie ta bajka... w świat autoprzeszczepów nakazów i zakazów.

Zaczynam się bać... nie,nie samego przeszczepu ale życia na oddziale według ich zasad.

-pić tylko wodę przegotowaną? brrr... przecież to okropne. (chociaż ponoć zdrowe)
-ale już soczki w kartonikach (200ml) można. - czy oni nie wiedzą że to ma w składzie same "E" plus cukier ? a przynajmniej te które nam na oddziale jako"deser" podawali. Trzeba będzie poszukać jakiś zdrowszych
- w sali nie będę mogła mieć żadnego jedzenia,ani picia . Jeśli będę coś chciała mam zadzwonić do kuchni i poprosić.

Nie lubię być zależną od kogoś.
A tu z każdą szklanką wody będę musiała wykręcić numer kuchni i prosić.
Wiem, wiem bezpieczeństwo i higiena przede wszystkim,ale ja potrafię ugotować wodę zachowując standardy. 

Na moje pytanie : 
"Czy w sali znajduje się czajnik bezprzewodowy?" usłyszałam:

- "Nie ma czegoś takiego jak czajnik bezprzewodowy"

Serio,zaczęłam się zastanawiać czy trafiłam do jakiegoś innego wymiaru,lub świata gdzie nie istnieją czajniki bezprzewodowe, później sobie pomyślałam że może się przejęzyczyłam,ale nie.

Okazało się że po prostu czajnik bezprzewodowy jest tylko i wyłącznie w kuchni. Reszta nie jest godna żeby mieć go w swoim otoczeniu.


No nic, trzeba powoli kompletować rzeczy z listy a trochę tego jest.Co możecie obejrzeć na załączonym obrazku. 
Tylko mam dylemat którą opcję wybrać :   Dwie czy siedem piżam? 

No i gdzie kupić 3 plastikowe kubki w różnych kolorach :)

 A co będę mogła jeść w trakcie przeszczepu i po na tej oto poniższej liście:









piątek, 13 lutego 2015

Piątek trzynastego ;)

Jestem niecierpliwa i nie lubię czekać.
A tutaj nadal cisza. Pan D chciwie porwał mój wynik a teraz się ie odzywa. Może się upija kolejnym zwycięstwem tak jak ja, nie wiem? :)

Wy pewnie też czekacie,bo przecież kiedyś obiecałam Wam zdjęcia ze ślubu.
Z okazji że dzisiaj piątek trzynastego dodaję zdjęcie :)

Proszę :)


Można wyglądać dobrze w peruce? 
chyba można :)



Zaczął się okres rozliczania Pitów. Pamiętajcie żeby rozliczać swój 1%. 
Jest tyle osób potrzebujących pomocy i każda z nich ucieszy się z tych paru złotych.



Życzę Wam duuużo miłości nie tylko w walentynki, ale żeby była z Wami cały rok.