środa, 20 kwietnia 2016

Roczek.

Urodzinowy wpis. 
Dzisiaj moje pierwsze urodziny, a raczej pierwsze urodziny moje nowego - starego szpiku. Równo rok po przeszczepie. 
Tylko tortu nie było. Czy kanapka z nutellą się liczy? :)

Dzisiaj szanowny facebook przypomniał mi moje zdjęcie sprzed dwóch lat, ależ byłam wtedy chuda, miałam idealną fryzurę czyli byłam łysa.

Rok później było już lepiej, a teraz powoli zapominam o całym tym szaleństwie i tylko wizyty kontrolne i port który nadal sobie pięknie w mojej klatce siedzi przypominają mi o ostatnich 2,5 roku.

Mogę szczerze podsumować to co się wydarzyło i teraz już wiem  :

Nie przejmuj się drobiazgami,
Nie odkładaj rzeczy na później (później może już nie być)
Nie przejmuj się tym co myślą o Tobie inni (zwłaszcza gdy nie wyglądasz według utartych standardów np. nie masz brwi, rzęs czy włosów)
Korzystaj z życia ile się da.
Ruszaj się, siedzenie cały dzień przed TV zdrowe nie jest.

Wiem,że nie da się zapomnieć o tym co przeżyłam, ale wiem że te wspomnienia z biegiem czasu wyblakną.
Wiem, że lekarz nie zawsze ma racje, że trzeba dużo czytać, dowiadywać się. Trzeba mieć własny osąd w głowie i wiedzieć co jest dla nas dobre.
Wiem że rzeczy, które na początku wydawały mi się nie do przejścia, nie do ogarnięcia, później okazywały się czymś tak prostym, że przestawałam się nimi przejmować.

Wszystkie problemy siedzą tak naprawdę tylko w naszej głowie. Często sami je sobie stwarzamy, niepotrzebnie.

Tak więc bądź pozytywnie nastawiony do życia, bo masz je TYLKO jedno :)

no chyba że jesteś kotem 

nasza MAO mówi że ma 7 żyć :)


Jutro kolejna kontrola, jeśli wszystko będzie dobrze to czeka mnie też szczepienie przeciw pneumokokom ;) tak to jest jak się ma roczek :) 


Życzę Wam ciepłego, długiego weekendu majowego, który już przecież nie długo :)





A jeśli ktoś chciałby kiedyś pogadać na temat chłoniaka to zapraszam do kontaktu. Chętnie pomogę :)