środa, 26 listopada 2014
Coraz bliżej święta :)
piątek, 14 listopada 2014
"Pomidorufka"
No i drugi raz za mną. Jeszcze tylko 18 :) po pierwszej delikatny posmak metalu w ustach i delikatne mdłości ale po pomidorowce przeszło :)
Jutro sobota i pobudka o 7.00 bo o 8.40 trzecie raz.
A teraz wracam do domu zjeść jakiś obiad.
Siemię lniane kupione. Ciekawe kiedy się przemoc by je wypić :)
czwartek, 13 listopada 2014
Pif paf i kaczuszka leży .
Dzisiaj pierwszy dzień naświetlań. Jak widzicie na razie poczekalnia i szklany sufit. Szkoda że nie ma słońca bo można by było to podpiąć moze pod część naświetlań :)
Jestem po lekcji rysunku na ciele. Pani mi tarczę strzelniczą na klatce piersiowej narysowała :)
(pif paf i kaczuszka leży :)
Czeka mnie 20 takich zabiegów. Od poniedziałku do piątku o 16.30. Plus w tą sobotę też.
Pani doktor z góry mnie ostrzegła że mam sobie kupić i pić siemię lniane (fuuuj) bo napewno mi przełyk popali.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać :)
Więcej szczegółów jutro :)