piątek, 25 kwietnia 2014

Wczoraj gorszy dzień, bo i gorączka 38 która nie chciała spaść,no i ból lewej ręki gdzie zrobił się brzydki odczyn ( wenflon przeciekł i antybiotyk spowodował stan zapalny ),który boli straszliwie. 

Robię okłady z kwasu borowego i czekam aż przejdzie.

Wczorajszej badanie krwi w miarę dobrze. Płytki krwi trochę poniżej normy- co spowodowało że po pobraniu przez 2 godziny z palca nie chciała przestać lecieć krew.

Za to białaski z 2,5 skoczyły do 50tyś. Tak więc szaleństwo. Miejmy nadzieję że się to unormuje.

Za nową grafikę na stronie dziękuję Izabeli ;)


Życzę wszystkim miłego weekendu i świetnej pogody. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz