piątek, 22 maja 2015

Niczym Niemowlaczek.

Kolejna wizyta kontrolna już za mną :)
Wyniki pięknie pną się w górę. Tylko to pobieranie krwi z żyły na kciuki doprowadza mnie do szaleństwa.
Taka mała niedogodność :D
Udało się dzisiaj w 3 godziny wszystko załatwić. Chyba pierwszy raz :)
Kolejna wizyta dopiero 8 czerwca więc mam dwa tygodnie wolności :)
Pani D.  przepisała mi tabletki które maja uspokoić moje rozszalałe serducho, które non stop uderza ponad 100 razy na minutę.
No i okazuje się że po przeszczepie jestem niczym niemowlę.  Czekają mnie wszystkie szczepienia ochronne jak dopiero urodzone dziecko.  Moje nowe komórki nie wiedzą że kiedyś byłam szczepiona i trzeba to powtórzyć. Ale to dopiero gdzieś tak za pół roku.

1 komentarz: