sobota, 2 maja 2015

Weekendowe Szaleństwo Wyników.

Moje wyniki oszalały :)
Mam białaski na poziomie 4,2 tysiąca normalnie nie wierze.  :)  moja sala jest "otwarta" tzn.  Mogę z niej wyjść i się przespacerować po korytarzu :)
Płytki krwi natomiast 32 a to już rekord bo wcześniej ciężko było osiągnąć 20. Pani Dr ostrzegała że niestety płytki na końcu rosną. 
Zaczęłam jeść, mało bo mało ale jem.
Tylko właśnie nawiedziła mnie gorączka 38stopni. Nie wiadomo skąd i jak. 
Właśnie miałam zrobiony posiew żeby sprawdzić co jak i dlaczego. Krew pobrana z portu, ale też z żyły.  Tzn.  Z żyły się nie udało ale przecież to standard :)

Czekam aż długi weekend minie i może w poniedziałek coś się dowiem nowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz