niedziela, 26 kwietnia 2015

Niedzielne :)

Jednak można czuć się lepiej na takim oddziale. Pierwszy dzień bez bólu i gorączki, żadnych dolegliwości bólowych.
Nadal słaba jestem i nie jem, chociaż bardzo bym chciała.  Już mi się po nocach śni ze gotuję i jem. I bardzo Wam  zazdroszczę, że możecie jeść i pić co tylko chcecie.  Delektujcie się tymi doznaniami.  Jedzenie w biegu albo przed TV to nie jest żadna przyjemność.

Dzisiaj jest 18sty dzień w szpitalu i  6 doba od przeszczepu. Już bliżej niż dalej do wyjścia.

Miłej niedzieli :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz